PKO BP Ekstraklasa | Raków, Lech i Jagiellonia zwycięskie.

24. kolejka zakończy się jutro w Lublinie, gdzie Motor podejmie Legię Warszawa, ale znamy już rozstrzygnięcia spotkań pierwszej trójki Ekstraklasy. Po raz drugi z rzędu liderzy zdobyli komplet punktów, lecz już za tydzień tabela może ulec zmianie, bowiem pierwsza czwórka rozegra ze sobą bezpośrednie pojedynki.
W tej serii gier to Raków miał okazję wywrzeć presję na rywalach w walce o tytuł mistrzowski i na kilka godzin wskoczyć na pierwszą pozycję. Medaliki wzorowo wykonały to zadanie, pewnie pokonując Piasta w Gliwicach. Dla Rakowa to czwarte zwycięstwo z rzędu i dwunasty mecz bez porażki na wyjeździe. Częstochowianie zdominowali rywali, nie pozwalając gliwiczanom na stworzenie żadnej groźnej sytuacji, a sami kilkukrotnie zagrażali bramce strzeżonej przez Placha. Piast poniósł pierwszą porażkę w tym roku. W sobotnie popołudnie ponownie błysnął świetnie spisujący się ostatnio Brunes, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Obie bramki padły po efektownych, choć rzadko spotykanych asystach, które otworzyły mu drogę do pojedynków „jeden na jeden” z bramkarzem gospodarzy. Najpierw głową z własnej połowy dograł mu Lopez, a po przerwie asystował Trelowski. Wynik ustalił w końcówce Baráth po podaniu Rochy, dla którego była to pierwsza asysta w Ekstraklasie.
Raków nie cieszył się jednak długo z pozycji lidera. W wieczornym meczu Kolejorz podejmował Stal Mielec i zdominował drużynę z województwa podkarpackiego. Gospodarze od pierwszego gwizdka realizowali swój plan w stu procentach, spychając rywali do głębokiej defensywy i cierpliwie wypatrując okazji do zdobycia bramki. W 21. minucie skuteczną akcję wykończył Rasmus Carstersen, posyłając piłkę do siatki. Zaledwie chwilę później, bo już w 22. minucie, prowadzenie Lecha podwyższył Daniel Håkans. Tuż przed przerwą Stal wykorzystała swoją szansę. Robert Dadok, pozostawiony bez krycia w polu karnym, bez namysłu oddał strzał, zmniejszając stratę gości. Mimo tego Lech zachował pełną kontrolę nad spotkaniem, a zdobyty przez rywali gol nie zmienił obrazu gry – to Kolejorz wciąż nadawał ton rywalizacji. W 58. minucie defensywa Stali popełniła kosztowny błąd przy wyprowadzaniu piłki. Wykorzystał to Afonso Sousa, który bezlitośnie skierował futbolówkę do bramki, ustalając wynik meczu na 3:1. Poznaniacy ponownie meldują się na pozycji lidera Ekstraklasy.
W niedzielę na boisko w Łodzi wybiegli białostoczczanie. Zespół Widzewa zaprezentował determinację i nieustępliwość, jednak to przeciwnicy wykazali się większą skutecznością, a także sprzyjało im szczęście. Jagiellonia Białystok triumfowała w Sercu Łodzi, wygrywając 1:0, choć w końcowej fazie meczu to gospodarze mieli wyraźną przewagę na murawie. Bramkę na wagę zwycięstwa w ósmej minucie zdobył Mateusz Skrzypczak. Widzewiacy kilkukrotnie byli bliscy wyrównania, ale ich strzały trafiały jedynie w poprzeczkę i słupek. Na Podlasiu mogą odetchnąć z ulgą – udało im się uniknąć straty punktów.
Skróty meczów za EkstraklasaTV.

Piast Gliwice – Raków Częstochowa 08.03.2025 fot. PSZ

Piast Gliwice – Raków Częstochowa 08.03.2025 fot. PSZ

Piast Gliwice – Raków Częstochowa 08.03.2025 fot. PSZ

Piast Gliwice – Raków Częstochowa 08.03.2025 fot. PSZ

Piast Gliwice – Raków Częstochowa 08.03.2025 fot. PSZ

Piast Gliwice – Raków Częstochowa 08.03.2025 fot. PSZ

Piast Gliwice – Raków Częstochowa 08.03.2025 fot. PSZ