Korupcyjne zarzuty dla Bartłomieja S. Wicemarszałek woj. śląskiego zrezygnował ze stanowiska
Samorządowiec i były wiceprezydent miasta Częstochowy usłyszał już zarzuty dotyczące korupcji. Nie przyznał się jednak do zarzucanych mu czynów. Decyzją sądu były wicemarszałek Bartłomiej S. trafi do aresztu na trzy miesiące.
O zatrzymaniu przez CBA wicemarszałka województwa śląskiego Bartłomieja S. pisaliśmy 23 października. Jak nieoficjalnie dowiadujemy się z ustaleń „Dziennika Zachodniego” samorządowiec złożył rezygnację z funkcji. Wszystko to ma mieć związek z zarzutami korupcyjnymi, które przedstawiła mu prokuratura.
Informacje te potwierdził następnie rzecznik Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego Sławomir Gruszka. W związku z rezygnacją wicemarszałka, na 4 listopada zwołano nadzwyczajną sesję Sejmiku Województwa Śląskiego.
Okazuje się, że korupcyjne zarzuty dotyczą zarówno pełnionej przez Bartłomieja S. funkcji wicemarszałka woj. śląskiego, jak i pełnionej przez niego wcześniej funkcji wiceprezydenta Częstochowy. – Adwokat Jacek Kohler powiedział w sądzie PAP, że Bartłomiej S. złożył zeznania i nie przyznał się do winy. Zapowiedział złożenie zażalenia na decyzję o tymczasowym aresztowaniu swojego klienta – informuje „Dziennik Zachodni”.
Zgodnie z kodeksem karnym byłemu wicemarszałkowi grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Dodajmy też, że zarzuty w tej samej sprawie usłyszały jeszcze trzy osoby, które – według śledczych – wręczały łapówki Bartłomiejowi S. Grozi im od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że w przeszłości Bartłomiej S. był nie tylko wiceprezydentem Częstochowy (w latach 2019-2024), ale także radnym i wiceprzewodniczącym Rady Miasta Częstochowa. Przez siedem lat był zastępcą dyrektora Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a przez pięć lat pracował na stanowisku wiceprezesa Częstochowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego.
red.